Kings of Leon - Rock City
Każdy wie, że blogerzy modowi, albo w ogóle blogerzy, obecnie nie są najbardziej szanowanymi ludźmi. Przynajmniej w Polsce (ludzie z innych krajów, zachęcam do podzielenia się spostrzeżeniami w komentarzu). Są krytykowani za bycie próżnymi leniami bez planów na przyszłość więc ot tak wymyślili sobie, że zostaną blogerami i będą zarabiać pieniądze na udawaniu, że są ekspertami w jakiejś dziedzinie. Zgadzam się, że istnieje obecnie moda na modę. Ale nie uważam tego za negatywne zjawisko, wręcz przeciwnie, to coś pozytywnego! Dzięki temu zwiększa się świadomość, że to co nosimy w pewien sposób nas definiuje. Tak, wiem, możecie teraz powiedzieć, że nie szata zdobi człowieka, ale prawda jest taka, że OCENIAMY na podstawie wyglądu. Wyobraźcie sobie rozmowę kwalifikacyjną i kandydata, który przyszedł na nią w trampkach i szortach. Co w tym momencie pomyśli pracodawca? "On nie szanuje mnie, ani pracy", prawda? Wiem, że to nie jest fair, ponieważ nikt nie może rozsądzić, że osoba w szortach będzie złym pracownikiem, zatem, czy w tym świetle ma znaczenie co ma na sobie? Nie powinno, ale tak naprawdę ma. Takie są fakty. Oceniamy. Opiniujemy, definiujemy. Dwa słowa: Pierwsze wrażenie. Jedni się nim przejmują, inni nie. Nie musisz się "stylizować", ale posiadanie podstawowej wiedzy o tym co wypada nosić na różne okazje, na pewno nie wyrządziło nikomu szkody. W rezultacie możesz poznać nowych przyjaciół na imprezie, zamiast mieć kolejny zmarnowany wieczór. To co masz na sobie, pokazuje jakie masz nastawienie. Odzwierciedla twój charakter. Nie jest tak?
Niektórzy poświecili modzie swoje życie. Ale aby nazwać się ekspertem, powinieneś wiedzieć wszystko o danym temacie. Blogerzy przeważnie nie są ekspertami. Są zwykłymi ludźmi, którzy zamieniają się w trendsetterów. Są to ludzie, którzy dzielą się swoimi pomysłami i pasjami. Czy jest w tym coś złego? Osobiście popieram blogerów, sama bloguję i uważam, ze świetnie jest pokazywać, że ma się pasje, ale tylko do momentu, kiedy naprawdę masz coś do powiedzenia, nie wychwalasz się nadto i nie grasz eksperta, którym w rzeczywistości nie jesteś. Bądź ekspertem w dziedzinie, którą naprawdę dobrze znasz. Blogowanie, tak na marginesie, jest jakąś formą wychwalania się, ludzie zazdroszczą, ale nie warto przejmować się hejterami. Rób swoją robotę i bądź w tym dobry. Rób to co lubisz, noś to co lubisz, inspiruj!
English version:
We all know that fashion bloggers, or bloggers at all, are not particularly commonly appreciated people. At least in Poland (people from other countries are invited to share their view on this issue in a comment). They are criticized for being vain lazybones with no plans for the future, so they just like that decided to become bloggers and make money on pretending they're experts in a certain field. I do agree that there exists some kind of fashion for fashion. However, I do not perceive it as a negative phenomenon, but positive! It raises awareness of people that the way they look somehow defines them. Yeah, I know, you may say that beauty is only skin deep, but the truth is that we DO judge people on the basis of what they wear. Imagine that a person in a job interview situation wears sneakers and shorts. What would you think as the employer? "He does not respect me and the job", right? I know it's not fair, because none can say that this person would be a bad employee, so in such a way, does it matter what he wears? It should not, but yes, it actually does. These are facts. We do judge. We do make opinions, we define. Two words: First impression. Some care, some don't. You don't have to stylize, but having some basic knowledge about what should be worn on particular occassions, does not make any harm, As a result, you may make new friends at the party instead of wasting another evening. What you wear shows your attitude. It expersses your character, isn't it?
Some people devote their lives to fashion. To call yourself an expert, you should know everything about the topic. Bloggers mostly ain't experts. They're common people, trendsetters. They're people who share their own ideas and passions. Is there anything bad in it? Personally, I support bloggers, I am one of them and it's great to show your interests as long as you really have something to say, don't show off too much and act an expert, who you are not, actually. Be an expert in the field you're actually know. Blogging is, by the way, some kind of showing off, so people get jelaous, but it's not worth to care about haters. Do your job and be good at it. Do what you like, wear what you like, inspire!
I am wearing: waistcoat - SH (LJR 10zł); shoes - SH (no name 10zł); bag - H&M; T-Shirt - SH (Gina Tricot 8zł); jacket - no name; cardigan - SH (H&M 12zł); necklaces - SH (no name 9zł and 7zł); leggins - SH (no name 6zł); gloves - SH ( no name 8zł); earrings - SH (no name 3zł)
FOLLOW ME ON FACEBOOK AND STAY UP TO DATE WITH WEARINGTODAY OUTFITS,
BEST PICKS AND FASHION NEWS!
Zapraszam do odwiedzenia mojej galerii online
na www.pati-szonek.deviantart.com gdzie znajdziecie fotografie i rysunki mojego autorstwa!
Visit my online
gallery on www.pati-szonek.deviantart.com where you can find photographs and drawings made by myself!
Dokładnie podzielam zdanie, jednak nie wszyscy bloga traktują jako maszynę do zarabiania pieniędzy, jets niewiele osób które potrafią się z tego utrzymać... A to, że blogerów uważa się, że osoby próżne jets nie feir, bo wiele tych osób jest po studiach, a blogi traktują raczej jako zabawę i odskocznię od szarej rzeczywistości :) Uwielbiam modą, jednak nigdy nie uważałam się za jej kreatorkę, bo modą należy się bawić i czerpać z niej na swoje sposoby :) Dobrze prawisz i wyglądasz świetnie kochana :) Futrzak jest szałowy, wspaniały kolor, absolutnie wyróżnia się na tle innych :) Gorące pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńBlogi są wspaniałą odskocznią i sposobem na pokazanie siebie! Podobnie jak Ty uważam, że modą należy się bawić i nie brać wszystkiego tak bardzo na serio, to psuje całą przyjemność!
UsuńPodoba mi się :) Tak drapieżnie i nie wiem czy teraz się nie wygłupię, ale czuję wiosnę w tej stylizacji :P
OdpowiedzUsuńWiosna tuż tuż! :)
Usuńświetny look ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚliczny kolor włosów :) a co do wpisu, to prawda jest taka, że nie każdy przywiązuje wagę do tego, w co się ubiera, ale warto na to zwrócić uwagę- ponieważ dobrze dopasowane i interesujące ciuchy powodują, że człowiek widzi siebie bardziej atrakcyjnym i lepiej się czuje.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor włosów, a najbardziej podoba mi się orzeszek i wiewiórka na rękawiczkach! :)
OdpowiedzUsuń