13.07.2014

review: victoria's secret lipgloss and eyeshadow

Recenzowane produkty zakupiłam z własnych środków. Moja recenzja jest subiektywna, opieram ją na własnych odczuciach.

Dzisiaj recenzuję dwa kosmetyczne produkty z serii Beauty Rush amerykańskiej marki Victoria's Secret. Nowiutkie produkty upolowałam za grosze w second handzie. Tak, są tam także nieużywane kosmetyki! :) Ciekawe, czy używając produktów tej marki wyczarujemy tak oszałamiający efekt jak z ich pokazów! Och, która nie chciałaby wyglądać jak aniołek! Sprawdźmy!


Moja ocena błyszczyka Victoria's Secret Beauty Rush odcień Cherry Bomb :

Efekt wizualny 5/5
Konsystencja 3/5
Zapach 5/5
Trwałość 5/5
Opakowanie 5/5
Wygoda użytkowania 5/5
Cena 4/5
Ogólna ocena 4,5/5

Efekt wizualny
Piękny! Błyszczyk pięknie błyszczy i iskrzy ultra malutkimi drobinkami, co optycznie powiększa usta. Jest praktycznie transparentny, kolor jest naprawdę bardzo delikatny. Soczysty pocałunek zagwarantowany! Cmok!

Konsystencja
To kryterium do którego można się przyczepić. Błyszczyk jest dosyć gęsty co nieco utrudnia aplikację i... niestety paskudnie lepi się przez cały czas! Niestety w tej kategorii wystawiam 3.

Zapach
B-O-S-K-I! Zapach soczystej wiśni jest ze mną cały czas od aplikacji! I do tego jest tak słodki, że nie można się powstrzymać przed oblizywaniem ust! Aż się chce zjeść!

Trwałość
Zaskakująco długo utrzymuje się na ustach jak na kieszonkowy błyszczyk z tubki. Jeśli powstrzymasz się przed jedzeniem, spokojnie nawet przez ponad 2h nie musisz go poprawiać! Jest go aż 13g, więc na pewno starczy na długo.

Opakowanie
Kosmetyk jest sprzedawany w przezroczystej tubce ze srebrnym korkiem i napisem czcionką w stylu handwriting. Zmieści się do torebki i ładnie wygląda.

Wygoda użytkowania
Ścięty aplikator ładnie rozprowadza kosmetyk. Tubka zapewnia doskonałą kontrolę ilości wyciskanego kosmetyku. Gdyby był tylko odrobinę mniej gęsty...

Cena
Cena w USA to 10$. To moim zdaniem niemało, ale myślę, że jest wart swojej ceny!



Moja ocena cienia do powiek Victoria's Secret Beauty Rush odcień Blutopia:

Efekt wizualny 5/5
Konsystencja 3/5
Trwałość 2/5
Opakowanie 5/5
Wygoda użytkowania 3/5
Cena 4/5
Ogólna ocena 4,5/5

Efekt wizualny
Tak jak napisano na opakowaniu: luminous! Przepiękny turkusowy kolor przepięknie się mieniący zielonkawymi drobinkami na pewno przyciągnie wzrok. Na oku efekt rewelacyjny! Idealny zarówno na dzień jak i na wieczór!

Konsystencja
Jest to typ sypkiego cienia zamkniętego w słoiczku. Ładnie się rozprowadza po powiece, aksamitny w dotyku, chociaż aby osiągnąć nasycony kolor należy powtarzać aplikację kilkakrotnie.

Trwałość
Niestety cień się szybko osypuje. Na krótko po aplikacji praktycznie go nie widać na oku!!! Bez dobrej bazy na powieki utrwalającej makijaż niestety daleko nie zajedziemy. Wielka szkoda!

Opakowanie
Małe, stożkowate, nieprzezroczyste opakowanie zawiera 1g produktu oraz aplikator. Stylowe, małe, zmieści się do każdej kosmetyczki.

Wygoda użytkowania
Warto tu wspomnieć o aplikatorze przypominającym nieco ten do błyszczyka do ust. Jego końcówka jest stożkowata, okrągła, zrobiona ze sztywnej gąbeczki, jednak jak dla mnie zbyt duża i utrudniająca precyzyjną aplikację zostawiając na rzęsach sporą ilość produktu.

Cena
W USA cena sięga ok. 10$.



Polecam gorąco te produkty ze względu na efekt jaki możecie nimi uzyskać! Victoria's Secret jako marka kosmetyków była mi dotąd nieznana. Jednak ta dwójka dzisiaj recenzowanych reprezentantów tej marki nie zniechęciła mnie to ich produktów. Jeśli macie jakieś doświadczenia z nimi i możecie coś polecić, piszcie koniecznie w komentarzach!

FOLLOW ME ON FACEBOOK AND STAY UP TO DATE WITH WEARINGTODAY OUTFITS, BEST PICKS AND FASHION NEWS!

  Instagram
Follow on Bloglovin

Zapraszam do odwiedzenia mojej galerii online na www.pati-szonek.deviantart.com gdzie znajdziecie fotografie i rysunki mojego autorstwa!

Visit my online gallery on www.pati-szonek.deviantart.com where you can find photographs and drawings made by myself!

8.07.2014

romantic tulle

Tak wiele się teraz dzieje więc wybaczcie mi proszę przerwę do postowaniu! Kiedy w końcu zaczną się moje upragnione wakacje, na pewno będę dodawać nowości częściej! Teraz jest czas ważnych decyzji dla mnie, mianowicie, muszę zdecydować jak ma wyglądać moja przyszłość! Uuu, zabrzmiało to powaaaażnie! :O Zawsze byłam kreatywna. Brałam lekcje fotografii i rysunku, dlatego zdecydowałam startować na studia artystyczne. W najbliższy piątek mam egzamin. Chcę w końcu na poważnie zatroszczyć się o moją artystyczną duszę. Zobaczymy co z tego wyjdzie! Trzymajcie kciuki! Dam znać czy mi sie udało!

Tymczasem, pod spodem świeżutka stylizacja z tiulową spódnicą z second-handu w roli głównej! Jak się podoba?

So much is going on right now, so please forgive me the delay in posting. When my holidays start, I'll post more frequently for sure! Some important decisions have to be taken in my life now, namely, I need to decide where I'm going to continue my education. Wow, it sounds so serious! :O As I have always been a creative one, taking photography and drawing lessons, on Friday I'm taking exams for artistic studies. I want to take care of my artistic soul for real at last! We'll see what's gonna happen! Keep your fingers crossed! I'll let you know the results!

But now, see the newest outfit starring second-hand tulle skirt! Do you like it?
























TOP Marks&Spencer (SH 7zł)
SKIRT Atmosphere (SH 6zł)
COAT Monki (SH 8zł)
CLUTCH Original London (6zł)
HEELS no name
BELT Mohito
NECKLACE no name (SH 12zł)

FOLLOW ME ON FACEBOOK AND STAY UP TO DATE WITH WEARINGTODAY OUTFITS, BEST PICKS AND FASHION NEWS!


Instagram 
  Follow on Bloglovin

Zapraszam do odwiedzenia mojej galerii online na www.pati-szonek.deviantart.com gdzie znajdziecie fotografie i rysunki mojego autorstwa!

Visit my online gallery on www.pati-szonek.deviantart.com where you can find photographs and drawings made by myself!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Follow on Bloglovin
Instagram