28.01.2018

FITbreakfast: superowsianka z karmelizowanym bananem


Su su su... superfood! Ta owsiana jest wypchana wszystkim co się da, abyś po jej zjedzeniu świecił witaminową aurą niczym po napromieniowaniu w wyniku wybuchu bomby jądrowej. Rozgrzewa brzuch lepiej niż wrzątek. Zawiera karmelizowanego cieplutkiego banana. Komfort fud na zimę. Totalnie. Czek dys ałt.

Składniki na 1 porcję:
40g płatków owsianych górskich
2 łyżki puree z dyni (ugotowanej!)
szklanka dowolnego mleka roślinnego z kartonu
3 łyżki mleczka kokosowego z puszki
1 łyżka wiórków kokosowych
1 mały banan
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka oleju kokosowego

dodatki i przyprawy:
1/4 łyżeczki kurkumy
1/3 łyżeczki cynamonu
szczypta pieprzu czarnego
1 łyżka suszonej żurawiny
1 łyżeczka suszonej goji
1 łyżeczka nasion konopii
1 łyżka płatków kokosa
miechunka do woli
masło z nerkowców do woli
morwa suszona do woli
nerkowce do woli
orzechy włoskie do woli


Przygotowanie:
W garnku zagotuj mleko z mleczkiem. Dodaj cynamon, kurkumę i pieprz (niedziwne wcale, być tu musi, bo 1000krotnie zwiększa działanie kurkumy!!), wiórki, żurawinę, goji i płatki. Gdy się lekko rozgotują, dodaj dynię. Gotuj wszystko do momentu, aż się zagęści do pożywnej glajchy.
W tym czasie na małej patelni rozgrzej olej kokosowy. Banana pokrój w grube plasterki, połóż na patelnię i oblej miodem. Smaż na małym ogniu z obu stron aż się skarmelizuje.
Owisanę przelej do miseczki. Udekoruj bananem i dodatkami. Miechunka, nerkowce i reszta wesołej kompanii to moja propozycja na dodatki. W przypadku, gdy okażą się zbyt wyszukane/za drogie/nie lubię/nie bo nie, dodaj co chcesz, ale polecam gorąco mój pomysł!

A. I żryj gorące!



21.01.2018

#1/18 stylówka


Jezusku, jak ja się w zimie nie umiem ubrać to aż strach. Obywatele tej strefy geograficznej powinni otrzymywać darmowe vouchery na pobyt na drugiej półkuli w okresie piździernik-maj. Panie Duda, pomyśl pan o tym zamiast pińcet plus. Lepiej to zrobi dla kraju.
Najpierw stoję przed szafą pół dnia, tak do obiadu, jem obiad, bo obiad to ważna sprawa przy intensywnym wysiłku umysłowym, a po obiedzie drugie pół tegoż dnia spędzam na bezskutecznej próbie rozwiązania odwiecznego dylematu: czy mam wyglądać jak bułka owinięta śpiworem, ale przetrwam drogę do i z roboty, czy spektakularnie zamarznąć już na przystanku pod domem, ale przynajmniej zasłużyć na nagłówek w gazecie "Twoje Miasto" o tytule: "25-letnia ofiara mrozów w płaszczu Prady znaleziona na jednym z przystanków ZTM". Jak umierać, to przynajmniej z klasą więc wybieram opcję ciepłe majciochy cioci kloci (cicho sza) i dwie pary skarpet pod cienkie kozaczki. 

Focił: Lis

Mam na sobie:
płaszcz H&M second hand
swetro-sukienka second hand
torebka Burberry second hand
kozaczki no name
rękawiczki no name second hand
kolczyki H&M
oksy Mango










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Follow on Bloglovin
Instagram