Kiedy we własnym życiu ktoś wyrządził Ci krzywdę, nie wiem,
na przykład, Twoi rodzice byli alkoholikami i przez to za dziecka nie dostawałaś_eś
tego, czego potrzebowałaś_eś, nie otrzymywałaś_eś wystarczająco uwagi i wsparcia,
na które zasługiwałaś_eś, to teraz, będąc już dorosła_y, no nie możesz jakoś zabardzo
dziarsko ruszyć dalej w przyszłość, dopóki tej traumy nie rozwiążesz i nie poukładasz
tego, co ci się przydarzyło we własnej głowie. Najczęściej z kosztowną pomocą
psychoterapeuty, no nie?
I to samo dzieje się właśnie aktualnie na świecie. Nic się
nie zmieni, dopóki nie będzie powszechnego przyznania się, że: TAK, MAMY Z TYM PROBLEM.
TAK, TO FAKTYCZNIE SIĘ WYDARZYŁO.
Wszyscy, którzy mówią, że etam, czasy się zmieniły, to było
dawno i nieprawda, to i tak nie w moim kraju, to mnie nie dotyczy, chyba
potrzebują wizyty u okulisty, bo wzrok im ewidentnie szwankuje. Teraz mają
dowód ziejący w twarz: wideo i zdjęcia potwierdzające jak byk fakt, że problem rasizmu
wciąż nie zniknął. Czemu dopiero teraz o to tyle hałasu? BO BYŁO WIDEO, które
rozeszło się po internecie z prędkością światła. To się wciąż działo i dzieje
nadal, codziennie setki i tysiące razy od lat i na całym świecie. Tylko teraz
dowód podano ludziom na talerzu i podetknięto pod sam nos. No i nie można już
udawać, że się tego nie widzi.